Pagórkowate Błonia

Gość

"Nie odpowiedziała. Wiedziała, że to było pytanie retoryczne." -Jesteś cudowny, a te Twoje oczy... ahh.

Draco Malfoy · Gość

- oczy jak oczy...
musnął jej policzek i złapał jej rękę.
- chodź kochanie, robi się zimno...

Gość

-Taak, zimno. "Złapała go za rękę i poszli kierując się w stronę zamku."

Draco Malfoy · Gość

[ gdzie teraz pójdziemy? ;P ]

Gość

[ jakieś propozycje ? ]

Draco Malfoy · Gość

[ ymm , nie bardzo xd ]

Gość

[ yy, to może Biblioteka, wielka Sala, Skrzydło Szpitalne XD, łazienka Prefektów. ]

Matt Petterson

Wyszedł na błonia Hogwartu i rozmyślał.
Czasami potrzebował przejść się sami przemyśleć to i owo, a czasami musiał z kimś pogadać. Potrzeba, naturalna rzecz.

Jane Stivenson

'Owinęła się swetrem, usiadła i patrzyła na jezioro, w którego tafli odbijał się jasny księżyc. Akurat dziś przypadała pełnia'

Matt Petterson

Planował przejść się na stadion ale zauważył kogoś siedzącego na ławce, wiec postanowił się dosiąść.
Gdy był już bliżej zaczął rozróżniać rysy twarzy i doszedł do wniosku, że to jest Jane. Ucieszył się i przyśpieszył kroku.
-Mogę się dołączyć do ciebie? - Zapytał, od razu siadając.