Sypialnia dziewcząt

Jane Stivenson

<Kładzie się spać>

Jane Stivenson

'Rano jeszcze długo leżała w łóżku, myśląc i głacząc śpiącą Haity po brzuszku'

Jane Stivenson

'Kładzie się na łóżku i próbuje zasnąć. Ciągle myślała o tym co powiedział jej Matt '

Jane Stivenson

Położyłam się na łóżku próbowałam zasnąć. Jak zwykle nic mi z tego nie wychodziło...

Jane Stivenson

Położyła sie na łóżku z łazmi w oczch. Czuła jak srce rozprysnęło jej sie na tysiąc drobniutkich kawałeczków niemożliwych do posklejania.

Jane Stivenson

Obudziłą się rano rozbudzona. Wreszcie była w stanie trzeźwo myśleć. Szybko się ubrała i wyszła.

Jane Stivenson

Położyłą się spać. Mimo, że nie była zmęczona, o dziwo do razu zasnęłą głębokim snem.

Annabeth Marv.

Otworzyła oczy.
Obok niej leżał Kryspin.
- Cześć mały.
Powiedziała cicho. Dała mu trochę karmy i wody.
Po chwili przeglądała swój kufer w poszukiwaniu jakiś ciuchów. W końcu ubrała się w spódniczkę, białą koszulę i wełniany sweterek w kolorach Slytherinu. A na nogach miała czarno-zielone balerinki.
- Kryspin zostań tu. Niedługo przyjdę.
Ucałowała zwierzaka i wyszła coś zjeść.

Andrew Black

Sowa przyniosła kartkę do Annabeth.
"Czy mogę być zapisany na dole forum?
Z tego co widzę, to Cho Chang nie wchodzi już mase czasu".

Hermiona Victoria Riddle.

Weszłam do sypialni i położyłam się na łóżku, swój wzrok zatapiając w literach książki od eliksirów.